Najlepszy program marketingowy w polskiej telewizji wcale nie jest o marketingu. Jest o kuchni. Każdy odcinek Kuchennych Rewolucji, co prawda rozgrywa się w kuchennych plenerach i rozprawia o tym, co do garnka włożyć, ale jest także solidną lekcją marketingu dla właściciela każdego salonu kosmetycznego.
Zwykle zaczyna się podobnie. Zrozpaczony właściciel restauracji prosi o pomoc. Jest w krytycznej sytuacji finansowej. Ma ogromne chęci do pracy, ale nie ma klientów. Wydrukował nawet 10 tys. ulotek, zapłacił za reklamę w radio, ale jak na złość rynek się na niego obraził i klienci nie przychodzą. Skąd my to znamy. Takie głosy słychać w wielu firmach z każdej branży.
Jeśli nie ma klientów to zawsze stoi za tym jakiś powód.
Nie jest to tylko wina złego kucharza, ale poważnych zaniedbań na polu całego marketingu i zarządzania. Magda Gessler to specjalista w sprawach kulinarnych, ale dokładnie analizując każdy odcinek możesz się wiele nauczyć o solidnym marketingu w małej firmie.
Czego możesz się nauczyć oglądając Kuchenne Rewolucje?
Na przykład tego, że na nic się zdadzą wyrachowane techniki marketingowe, jeśli nie zadbasz o najprostsze kwestie. Zwykły brud i niedbalstwo czy nieprzyjemny zaduch w gabinecie może zniweczyć wszelkie plany. W takiej sytuacji Gessler głośno wyraża swoje zdanie, ale zwykły klient po prostu wychodzi bez słowa i nigdy nie wraca. Skończyły się czasy niedbalstwa rodem z PRL-u. Teraz liczy nie tylko produkt, ale także cała otoczka. Mimo tego bardzo często wystrój lokalu woła o pomstę do nieba. Stare zakurzone ozdoby, brak harmonii, brak jakiegokolwiek pomysłu na biznes. Zadbaj o najwyższy stopień czystości. To, co wyróżnia nie tylko restauracje, ale gabinet kosmetyczny to wygląd. Spraw, aby przebywanie w twoim salonie było przyjemne, a klienci nie będą chcieli od Ciebie wychodzić.
Kolejna ważna sprawa to kompetencja i wiedza. Gessler zaczyna zawsze od zamówienia. Dobry produkt to podstawa w całym marketingu, ale mało, kto o tym pamięta. Mała liczba klientów jest nawet usprawiedliwieniem do ciągłego obniżania jakości. Brak dodatków, najtańsze surowce, brak przypraw, najtańsze technologie, brak możliwości płacenia kartą – takie oszczędności tłumaczą niechęć klientów. Do tego dochodzi brak kompetencji pracowników. Kucharz nie potrafi przygotować sosu, a kelnerka nie wie, co podaje klientowi. Podobnie bywa w gabinetach kosmetycznych. Recepcjonistka nie potrafi dobrze opisać zabiegu, a kosmetyczka nie zna składy preparatu. Nie masz wyjścia, musisz znać się na tym, co robisz. Zdobywaj wiedze i zatrudniaj najlepszych. Wykonuj najlepsza prace używając możliwie najlepszych surowców i materiałów. Klienci to docenią. To działa nie tylko w restauracji.
Oglądając Kuchenne Rewolucje dowiesz się także, że najlepsze badania marketingowe to po prostu wyjście na ulice i rozmowa z ludźmi. Jakie to proste i genialne, a ile można się do wiedzieć o swojej firmie i opiniach klientów. Zwykle najprostsze pomysły są najlepsze, także na reklamę. Nie potrzebujesz wielkich nakładów na promocję żeby być widocznym. Po prostu trzeba wyjść do ludzi z jasną i ciekawą ofertą.
Jeśli narzekasz na brak klientów w swoim gabinecie oglądaj każdy odcinek Kuchennych Rewolucji. Większość działań tam proponowanych można przenieść do branży kosmetycznej. Już po kilku odcinkach zaczniesz zauważać, co zmienić u siebie, aby przyciągać znacznie więcej klientów.